Jest piękna, jest słodka, jest męciutka, milutka, ma delikatną, atlasową skorkę, filigranowe stópki, rączki i wszystko inne.
Wzbudza w tobie niewysłowioną czułość.
A potem ta córeczka rośnie.
Cieszysz się każdą chwilą, podziwiasz jak pierwszy raz się do ciebie uśmiecha, zachwycasz się jej pierwszym kroczkiem, pękasz z dumy, jak widzisz wkoło pełne podziwu spojrzenia, bo taka śliczna, bo taka zdolna, bo miła, grzeczna ...
Córeczka idzie do szkoły.
Jest oczkiem w glowie pani (" She is every teacher's dream"), nie sprawia problemów, przynosi dyplomy, nagrody, dobre stopnie.
A dodatkowo pięknieje w oczach, ciesząc twoje matczyne oczy.
Potem idzie do szkoły średniej.
Nadal jest świetną uczennicą, pomaga w domu, nie sprawia problemów.
Z wyjątkiem może ... co raz częstrzym zaznaczaniem swojej indywidualności.
Jej, wyrażane co raz częściej poglądy zaczynaja ci się co raz mniej podobać. Przebąkuje, że chce studiować prawo.
Aż pewnego dnia odkrywasz z przerażeniem, że twoja dziewczynka, twoje oczko w głowie, twoja nadzieja na spokojną starość zakochała się.
Nie tak miało być!
To nie TEN chłopak.
Całkowicie nie po twojej myśli. I w ogóle kto to słyszał o miłościach jakichś! Miłość przychodzi po ślubie. Albo i nie, ale to bez znaczenia.
Dyskusje, prośby i groźby nie działają. Ona bredzi, ze wyjdzie za niego za mąż, a ty się drzesz, że ty i ojciec nigdy do tego nie dopuścicie.
Konsensusu brak.
Pozostaje ci jedyne słuszne rozwiazanie.
Mąż, starsi synowie do pomocy, jakiś sznur, może folia.
I nie masz już córki.
Łez parę może uronisz.
Najważniejsze jednak, że honor rodziny został uratowany.
Allahu Akbar
czwartek, 8 września 2011
2011/09/08 11:01:15
Zaintrygowałaś mnie. Wydawało mi się,
że matki ofiar honorowych morderstw jednak cierpią, a inicjatorami są
raczej mężczyźni - ojcowie, bracia, kuzyni.
Wiesz coś więcej? Miałaś okazję zaobserwować? Powiedz więcej.
Wiesz coś więcej? Miałaś okazję zaobserwować? Powiedz więcej.
2011/09/08 16:44:31
O matko (i O Matko! ;)), nie nie miałam możliwości zaobserwować.
Niektóre cierpią inne chyba nie.
Przeczytałam dziś artykuł o kolejnym przypadku honorowego morderstwa, choć na razie są
tylko zarzuty, wiec nie chciałam pisać o jakimś konkretnym przypadku (a o paru konkretnych czytałam już nie raz) - aczkolwiek są to zarzuty dla obojga rodziców.
Próbowałam wyobrazić sobie życie i myślenie takiej osoby.
Po przeczytaniu tego wpisu jeszcze raz myślę, że to chyba niemożliwe, żeby miało to taki przebieg: by mieć tak bliską i czułą relację z dzieckiem i potem je zabić/ pozwolić na jego zabicie. To się chyba musi dziać w rodzinach emocjonalnie niezdrowych.
Inna wersja nie mieści mi się w głowie.
@rest5 - mi też przechodzą ciarki, za każdym razem, jak trafię na taki artykuł ...
Niektóre cierpią inne chyba nie.
Przeczytałam dziś artykuł o kolejnym przypadku honorowego morderstwa, choć na razie są
tylko zarzuty, wiec nie chciałam pisać o jakimś konkretnym przypadku (a o paru konkretnych czytałam już nie raz) - aczkolwiek są to zarzuty dla obojga rodziców.
Próbowałam wyobrazić sobie życie i myślenie takiej osoby.
Po przeczytaniu tego wpisu jeszcze raz myślę, że to chyba niemożliwe, żeby miało to taki przebieg: by mieć tak bliską i czułą relację z dzieckiem i potem je zabić/ pozwolić na jego zabicie. To się chyba musi dziać w rodzinach emocjonalnie niezdrowych.
Inna wersja nie mieści mi się w głowie.
@rest5 - mi też przechodzą ciarki, za każdym razem, jak trafię na taki artykuł ...
2011/09/09 12:02:07
A mi się przypomniała książka
Szabłowskiego- Zabójca z miasta moreli. Też tam było o zabójstwach
honorowych- w Turcji. Moja koleżanka, która mieszka w Stambule,
twierdzi, ze prasa zachodnia pokazuje takie sprawy zbyt przerysowane i
że na miejscu wszystko wygląda znacznie bardziej skomplikowanie niż to
się wydaje zewnętrznym obserwatorom.
2011/09/10 11:36:08
Na pewno nie dzieje się to ot tak. W
filmie 'Skrzypek na dachu" (inny trochę przebieg, ale motyw podobny -
odrzucenie dziecka pod presją tradycji i religii) widać, jak Tevye bije
się z myślami i załamuje się dopiero za 3-cim razem, gdy wg niego jest
już za daleko, gdzie wie, że jego zgoda na ślub córki z innowiercą
będzie oznaczała jego 'śmierć'.
Uprościłam to skrajnie, wiem.
Chodzi mi jednak o to połączenie początku z końcem. Ja skrajne mogą być uczucia, jak wszystko może się zmienić o 180 stopni.
Tak samo jak niewiarygodną metamorfozę może przechodzić związek do szaleństwa kiedyś zakochanych ludzi, a później ziejących jadem na sali sądąwej w czasie rozwodu.
Zastanawia mnie po prostu r(ewolucja) emocji.
Uprościłam to skrajnie, wiem.
Chodzi mi jednak o to połączenie początku z końcem. Ja skrajne mogą być uczucia, jak wszystko może się zmienić o 180 stopni.
Tak samo jak niewiarygodną metamorfozę może przechodzić związek do szaleństwa kiedyś zakochanych ludzi, a później ziejących jadem na sali sądąwej w czasie rozwodu.
Zastanawia mnie po prostu r(ewolucja) emocji.
2013/05/28 14:06:38
@ktotoczyta: Ciekawe, co i jak można
przerysować w fakcie zabójstwa honorowego. Na pewno zachodnia prasa nie
podaje wszystkich faktów z życia rodziny z ostatnich pięciu wieków,
które czynią te historie bardziej skomplikowanymi. Ale co to zmienia?
Zabójstwo honorowe jest zabójstwem honorowym, aktem niskim i pogwałceniem praw człowieka.
Zabójstwo honorowe jest zabójstwem honorowym, aktem niskim i pogwałceniem praw człowieka.
0 comments:
Prześlij komentarz
Niepisanym prawem tego bloga jest lista komentarzy dłuższa od samego wpisu - uprasza się o podtrzymywanie tradycji:)