Kolejny konkurs - tym razem nie będzie tak łatwo :)
Proszę zgadnąć, to to jest (z angielska What's it? czyli Łotsit :))
Nagroda - wirtualny uścisk dłoni prezesa (bo widzę, że uczestnicy się nie kwapią po odbiór nagród :)).
Rozwiązanie zagadki po godz. 21.
Liczę na waszą kreatywność :)
No więc właśnie - Veni, mimo słabego wzroku :)) masz jednak ostrość spostrzegania - jest to rzeczywiście jeleń, a dokładniej renifer.
Jonasz, nie przejmuj się - wg mnie to też kosmos. albo kotek :)
Swoją drogą to podziwiam, jakim trzeba być niebywałym specjalistą, by w tych bohomazach czy rzeźbieniach (nie mam pewności, czy ten czerwony kolor nie został dodany), żeby stwierdzić, że to renifer. Dla mnie to może być i antylopa i jeleń. Renifer najmniej, bo chyba mają raczej krótsze rogi.
Na dodatek jest to renifer z przebitą włócznią szyją (kolejny punkt za domyślność :)). I do tego chyba mutant, bo rogów doliczyłam się trzech.
Najbardziej jednak w całym artykuliku rozśmieszyło mnie zdanie: ‘Then a very faint image bounced in front of me – I couldn’t believe my eyes. It was a once-in-a-life time experience,’
Znalezisko życia!
Normalnie cud, że go w ogóle pan badacz z uniwersytetu w Bristolu dostrzegł w szczelinie jaskini.
Odkrycie na miarę wszechczasów - najstarszy przykład brytyjskiej sztuki jaskiniowej sprzed ponad 14.000 lat!!!
Mnie, cyniczną ignorantkę, setnie to rozbawiło.
Jakoś nie doceniam wagi tych paru wyżłobień (wiem, że narażę się miłośnikom historii :)). Nie podniecam się ich wiekiem (ba, trudno mi nawet weń uwierzyć). A na dodatek nie bardzo wiem, skąd by się renifer miał wziąć w miarę łagodnym klimacie Walii - z tego co się orientuję, to zyją one raczej w zimniejszych rejonach.
Cóż, na naukowca to ja się raczej nie nadaję ;) Nie czuję blues'a.
Odkrycia dokonał pan dr George Nash na półwyspie Gower w południowej Walii, niedaleko Swansea.
A oto obiecana nagroda :)
środa, 14 września 2011
2011/09/14 12:38:38
A wyraźniejsze zdjęcia masz? Bo moje ślepe oczy widzą tu malowidło naskalne przedstawiające dorodną antylopę, czy też raczej antylopa z bujnym porożem. Chociaż gdyby to narysowała moja córka, to byłby to Kotek. Wszystko co ona ostatnio narysuje, to Kotek.
2011/09/15 10:06:19
No i usnęłam wczoraj na sofie, otoczona wianuszkiem papierów. Wpisu wiec narazie nie będzie, bo teraz tez idę spać. Trzymajcie kciuki, bym nie przespała swojej stacji ;)
Podejmę drugą próbę wieczorem.
@ Dana, to ja się pytam, co to jest ;-D
Podejmę drugą próbę wieczorem.
@ Dana, to ja się pytam, co to jest ;-D
0 comments:
Prześlij komentarz
Niepisanym prawem tego bloga jest lista komentarzy dłuższa od samego wpisu - uprasza się o podtrzymywanie tradycji:)