Searching...
niedziela, 26 stycznia 2014

Kobiety, róże i woda - głosowanie

Nie mam pojęcia, gdzie mi się podział ostatni miesiąc?!
To już nowe głosowanie?!
'Finka z kominka' ruszyła pełną parą, choć po pierwszej rundzie paru zawodników zniknęło z pola widzenia.
O tam, tam widzę ich (oczyma duszy mojej) za zakrętem!
Mam nadzieję, że w kolejnej potyczce dogonią peleton i przyłączą się ponownie.

W dodatku zapanowała jakaś dziwna epidemia laptopowych zgonów, o mały włos eliminując zapalonych uczestników, z naczelną pomysłodawczynią tematu włącznie. Na szczęście w trzech na trzy zgłoszone przypadki nastąpiło cudowne rozwiązanie.

Ponadto witam w naszych kręgach Panpaniskus :)
 

Jestem nieustannie pod wrażeniem różnorodności wpisów, weny twórczej i poczucia humoru. 

Temat zapodany przez Zwycięskiego Wieprza był tylko pozornie łatwy - aż drżę, co to będzie w kolejnej edycji.
Tym niemniej mam nadzieję, że wszyscy niezdecydowani, nieśmiali i niepewni dadzą się namówić na potyczki słowne z samymi sobą.

Przyznaję, że nie jest łatwo:
- wymyślić coś na zawołanie,
- wyrobić się na czas (zwłaszcza, że trzy tygodnie to niewiele),
- nie poddawać się, szczególnie gdy punktowo odbiega się nieco od liderów,
- nie porównywać się z innymi, ale ...


... wciąż uparcie rzucam Wam rękawicę.
Satysfakcja z przezwyciężenia powyższych jest ogromna!
W moim przypadku dochodzi jeszcze wojna podjazdowa z Kominkiem, choć wiem, że to jak kąsanie słonia przez komara.
Ale co tam! Pokąsam sobie trochę dla zasady :)




*****

Poniżej przypominam wszystkie wpisy,  przedstawione w kolejności zgłoszeń. Zajawki nie są idealnie równe pod względem liczby słów, ale chciałam je 'urwać' w miarę sensownie, a nie dokładnie po setnym słowie.
Aby przeczytać całość proszę kliknąć na link 'Czytaj dalej'.


Na dole jest ankieta, którą można też umieścić na swoim blogu (każdy z uczestników dostanie mail z kodem html).
Jest to jedna i ta sama ankieta, a głosy są zliczane na serwerze firmy - nie ma więc obawy, nie będą powielane.
Można głosować tylko raz z danego adresu IP (Po oddaniu głosu znikną przyciski do głosowania, a wyświetlą się dotychczasowe wyniki, czyli liczba głosów oddanych na poszczególne wpisy.)
Dlatego przemyślcie dobrze sprawę :)
Nie jest istotne, gdzie oddacie głos - czy pod tym wpisem, czy - po wklejeniu kodu - na swojej stronie!


Głosować może każdy czytelnik, bloger, przypadkowy gość.
Można zachęcać, agitować, używać metod przeróżnych  w końcu nagroda jest nie byle jaka!
Wybór tematu następnej wprawki!


Głosowanie będzie trwało do soboty, 1-go lutego 2014 do godz. 23:59.
W niedzielę, 2-go lutego, zwycięzca ogłosi temat kolejnej wprawki!


Miłej lektury :)









1. Pani M.  (http://dombeznamiaru.blogspot.co.uk)
Temat Finki z numerem drugim łatwy nie jest.
Przynajmniej dla pani M., której raczej wystarcza ten symboliczny bukiet.
Z resztą poradzi sobie sama.
A czy tak jej się bardziej podoba czy nie to już inna historia...
Sama się nad odpowiedzią głęboko zastanawia.

Gdy po raz pierwszy przeczytała ten cytat, do głowy przyszła jej pewna koleżanka z czasów studenckich .
Martusia M.
Martusia wbrew pozorom nie była osobą miłą.
Jej jadowite uwagi wprawiały w osłupienie ...
Czytaj dalej



2. Kaczka  (http://la-terra-del-pudding.blogspot.co.uk)
... Róże?! Jakie róże? Co to ja jestem klomb u zbiegu Lenina i Gagarina? Wieniec na rodzinnym grobowcu? Pomnik kombatanta? Co ja mam sobie z tych róż? Konfiturę do pączków?
Mówiłam mu przecież! Z nieskazitelną dykcją mówiłam! Rurze! W RURZE przecieka. Pod zlewem.
A on jak zwykle ‘Taaa... zaraz’ i dłubie przy tym swoim okręciku w butelce i mówi, że się skupić musi, bo mu się półsztyk z rumsztykiem splątał. A przy tym ... Czytaj dalej


3. Panpaniscus  (http://putorana.blox.pl) 

To chyba tam i wtedy, jeszcze o tym nie wiedząc, staliśmy się. Dawno temu. Pamiętasz, IKEA miała sklep w Alejach Jerozolimskich, jechaliśmy do niego tramwajem - takim z kwadratowym pyskiem, zawsze wolałam te z okrągłym. No więc jechaliśmy, miło podnieceni własnym towarzystwem, jeszcze bardziej podświadomie niż świadomie, w każdym razie ja. Chciałam kupić talerze do domu, a tobie było po drodze, a rozmawiało się tak miło. Trudno, żeby nie było ... Czytaj dalej


4. Izabelka  (http://karolki.blogspot.co.uk)

Ciężki temat zadał wpieprz, którego mam ochotę nazwać w(p)ieprz (to jak jest (w)pieprz czy w(p)ieprz ?) do wygranej wprawki u Fidrygauki co to słyszy szepty w metrze...

Jednakowoż wypadałoby chyba zająć głos w kwestii tak ważkiej, zważywszy na fakt, iż moja druga połowa, ta brzydsza ponoć, róż ma na hektary...

Tak tak Szanowni Państwo, jestem, nabytą poprzez tak zwaną ustawową wspólnotę majątkową, lecz jestem, właścicielką różanych pól...
(Chociaż zaraz zaraz - refleksja prawna: synowie są dziedzicami, ale ja to mogę mieć prawo do udziału w zyskach, bo do ziemi, to nihuhu)... Czytaj dalej


5. Moe  (http://smoczkiem-po-lapkach.blog.pl)

Znajomość rozpoczęła się dość szlagierowato – było ciepłe lato, choć czasem padało, dużo mleka się piło i mało się spało. On był jeszcze młody i ona była młoda.
Zobaczyła go po drugiej stronie boiska. Najpierw pomachała, żeby zwabić ofiarę bliżej. Pouśmiechała się słodko a niewinnie, zagadnęła o to i owo. Potem bezceremonialnie pogładziła go po policzku, spojrzała mu głęboko w oczy i rzuciła się na niego z oczywistym zamiarem całowania. Delikwent zwiał do mamy. Widać tempo zadzierzgania znajomości uznał za zbyt szybkie. Zza kwiecistej ...
Czytaj dalej 



6. The Mrs Grey  (http://thegreyrabbitfamily.com)  

Od jakiegoś czasu próbuje ją zakorzenić w mojego życia czasoprzestrzeni i nie mogę. Nie umiem – bo to jest tak jakby przy mnie była o d z a w s z e. Zaklasyfikować tego nie umiem. Bo ‚zawsze’ nie mieści się w żadnych ramach czasowych – a ja chciałabym wiedzieć, umieć obliczyć ten czas liczony ‚od’. Pamiętam jednak doskonale jak pod różowym swetrem wykradła nasze indeksy z dziekanatu. No pamiętam jak uwierzyć nie mogłam, że je po prostu ukradła. Pamiętam też ... Czytaj dalej



7. Pharlap (http://drugiezyciebloggera.blox.pl/html)

Przyniosłem Ci miła bukiet czerwonych róż,
uśmiechnij się i do wazonu je włóż.
Usiądźmy... może na wprost telewizora,
bo transmisji skoków przyszła właśnie pora.
Popatrzmy jak tam skaczą Ziobro oraz Stoch
i celebrujmy naszą miłość - och!
Tak minął pierwszy, drugi, trzeci dzień.
Kochany, mam prośbę - różom wodę zmień.
Dobrze, lecz nie teraz, trzęsą mi się ręce
po tym jak
...
Czytaj dalej



8. Almetyna (http://almetynapisze.blox.pl)

Większość uczestników II wydania Finki z kominka to uczestniczki. Sam fakt, że zadajemy sobie trud pisania tekstu na konkurs uwalnia nas od podejrzeń, że należymy do kobiet domagających się wiecznych hołdów i obsługi. Z drugiej strony może się okazać, że się tylko zręcznie maskujemy.

Róża powala. To kwiat wielofunkcyjny.

Postarajmy się na chwilę zapomnieć o ogrodach, płonących lasach, trubadurach, wojnach róż, chrześcijańskiej symbolice tego kwiatka czy o różokrzyżowcach. Pamiętanie o ...
Czytaj dalej



9. Fidrygauka (http://szeptywmetrze.blogspot.co.uk)

Idziemy do Frydrychów*.Wiem, jaki będzie scenariusz.
Jeszcze w drzwiach pan Frydrych powie: Elusiu, pokaż jakie ci ostatnio kupiłem kolczyki. Zanim zdążymy się 'rozebrzeć', Elusia przybiegnie z sypialni w złotych kolczykach.
Do jej krótkiej fryzurki pasują świetnie, choć są zupełnie nie w moim guście. Pan Frydrych będzie jednak zachwycony. Objemie ukochaną z czułością oznajmiając wieszakowi na ubrania, przedsionkowi, domowi, wsi i całemu wszechświatowi, że ma piękną żonę.
Potem, w kolejności przypadkowej, Elusia usłyszy jeszcze, że ...
Czytaj dalej


10. Żona Oburzona (http://mojmazmniewkurza.blox.pl)  
Z jedzeniem bywa tak, jak z muzyką. Efekt reminiscencji, jakże trafnie zdiagnozowany w Rejsie, znamy chyba z autopsji wszyscy. Pamiętamy smak szynki świątecznej z dzieciństwa, bo teraz już takiej nie ma. Bigos najlepszy jest u mamy w domu. I nikt tak nie piecze sernika po wiedeńsku jak babcia.
Moja Mama gotuje, bo musi, bo przecież jeść trzeba. Nawet czasem wykorzysta jakiś nowy przepis, żeby nie było nudno. Ale żeby mieć do tego serce?
Za to Tato był doskonałym kucharzem. Zastanawiam się dzisiaj, skąd mu się to wzięło. Wychowywała go ...
Czytaj dalej



 

11. Czarny Pieprz (http://czarnypieprz.blogspot.co.uk)

Kiedy masz osiemnaście lat, wydaje ci się, że życie jest jak wąski korytarz pełen mężczyzn, przez który przepychasz się za pomocą łokci, kolan i bioder. Praktycznie nie da się przez niego przejść bez ocierania, obśliniania i obłapiania. Cokolwiek ci upadnie, natychmiast zostanie podniesione setką męskich dłoni, cokolwiek zgubisz, zostanie znalezione i dostarczone ci na złotej podusi z czekoladką na pocieszenie. Jeśli wyrazisz jakieś życzenie, zaraz zbliży się do ciebie tłumek umięśnionych, pomrukujących miarowo, wypełnionych po uszy testosteronem samców chcących ... Czytaj dalej


12. Skorpion w Rosole (http://skorpionwrosole.blogspot.co.uk)

Cześć, Tadzik, to ja, nie wstawaj. Jak się masz? Usiądę tu przy tobie, zmachałam się. Zobacz co ci przyniosłam. No, kwiatki. Włożę je do wazonu. Tak jak lubisz, róże. Krówek kupiłam pół kilo też, dobre, ciągutki. Chcesz? A, no tak, zęby. To sama pocyckam dla rozgrzewki. Przez żołądek do serca nabrało teraz dla ciebie pełniejszego znaczenia co? Ależ dziś zimno, brrr! Pamiętam, że zawsze byłeś zmarzluchem, nogi do dziś masz pewnie lodowate. A'propos nóg, to ja zaczęłam rehabilitację, ci powiem. Nie, nie piję i nie habilituję się, co ty. ... Czytaj dalej ...


Ps. Dla porządku podaję, że wprawkę nr 2 wygrała Kaczka i zamieszczam skan sondy (po zamknięciu głosowania).






niedziela, 26 stycznia 2014







7 comments:

  1. Nie wiem jak Wy macie, ale mnie się nie otwiera na linku nr 5, powyżej, czyli TU, tylko po wyszukaniu wpisu Moe metodą posuwania klikaniem w DALEJ.
    Aż do skutku, czyli tutaj:

    http://smoczkiem-po-lapkach.blog.pl/wprawka-druga/

    Moe, bardzo lubię Twoje wpisy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Almetyno, poprawiłam, choc nie wiem, czy to Onet nie strzela fochów, bo kilka razy nie wyświetlał mi się link podany przez Moe (nie tylko ten podczepiony przeze mnie) - też musiałam chodzić 'na okrętkę'.
      Mam nadzieję, że teraz będzie wszystko w porządku, bo królowa Wiktoria zasługuje jak najbardziej na uwagę! :)

      Usuń
    2. Ach ten Onet i jego humory dwuletniego dziecka... Kusi, by go wystawić do wiatru ;)

      Usuń
    3. Dziękować, mości dobrodziejko Almetyno :)

      Usuń
    4. Almetynie dziękować, Moe przepraszać, Onet zdradzać i porzucać na rzecz blogspota albo innego wordpressa :)

      Usuń
  2. A ja nie mogę załadować formularza, pojawia mi się strona z biżuterią Madame...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uroki 'darmowych' sond :/
      Ale widzę, że już wszystko gra.

      Usuń

Niepisanym prawem tego bloga jest lista komentarzy dłuższa od samego wpisu - uprasza się o podtrzymywanie tradycji:)

 
Back to top!