Searching...
poniedziałek, 26 maja 2014

Zamki na łonie - głosowanie

Rzeczy wymykają się z lekka spod kontroli.
Podobno im więcej się dzieje w realu, tym mniej na blogu.
Niezupełnie się z tym zgadzam, co nie zmienia faktu, że chwilowo dzieje się u mnie sporo. Głównie ... w mojej głowie.
A niestety proces zamieniania fal mózgowych w namacalne konkrety trwa u mnie zwykle długo i opornie - stąd moje chwilowe milczenie.


Nawet swojej finki nie zdążyłam skonstruować na czas, ale wpis jest na ukończeniu, więc wkrótce postaram się dołączyć go - pozakonkursowo, oczywiście.

Bo temat był wart zachodu!



A oto poczet architektów budujących zamki na łonie:


1. Moe (http://smoczkiem-po-lapkach.blogspot.com)
Piaskownicę obsiadły kumoszki. Gwarzyły, swarzyły, trajkotały, aż echo niosło. Za ich plecami szalała zaś młodzież - czterech wyrostków w wieku gimnazjalnym uwijało się w piasku jak mróweczki.

Jeden nosił wodę, drugi produkował mokry piach, trzeci umacniał konstrukcje, czwarty stał nad nimi i pilnował, czy robota dobrze idzie. Chłopcy wznosili mury, kopali fosę, wygładzali ściany wież. Budowla zajmowała już pół piaskownicy.

Właśnie kończyli przekopywać podziemny tunel. To pewnie takie tajne wyjście! W zamkach zawsze są jakieś tajne wyjścia - pomyślałam ...
Czytaj dalej



2. Pharlap (http://drugiezyciebloggera.blox.pl)
Po deszczu ziemia wilgoć chłonie,
w ogrodach kwitną jabłonie,
słońce świeci na nieboskłonie.
Klimat prześliczny.

Po zimie wiele osób wygląda jak słonie.
Tego nie da się ukryć, oka nie zasłonię. ...
Czytaj dalej



3. Ove  (http://dwazegary.blogspot.co.uk/)
Pewnego razu żyła sobie młoda i piękna starościanka. Ela na chrzcie świętym jej dano. Niczego z wyjątkiem ptasiego mleka dziewczynie nie brakowało, bo rodzic jej, starosta –ski, bardzo córkę kochał, jak to ojcowie córki, a że jedną ją miał, to i dzielić ojcowskiej miłości nie musiał, jako też gotówki z miejsca na sercu płynącej. Pannie żyło się zatem przyjemnie, a nawet bardzo przyjemnie, bo piękna, jako się rzekło, była. Nic nie czyni panny powabną bardziej niż uroda z krwią prominencką zmieszana. Adoratorów starościanka ... Czytaj dalej

4. Izabelka (http://karolki.blogspot.co.uk)
Wpływ sytuacji geopolitycznej na uwarunkowania socjologiczno-fizjologiczne

Jako pokolenie Polaków, które żyje w rzeczywistości po II wojnie światowej, nie mamy pochodzenia szlacheckiego. Z nielicznych niepopularnych szerszej opracowań współczesnych mądrych ludzi, wynika iż skoro warstwa inteligencji żyjąca między I a II wojną światową została w Polsce wytrzebiona, w większości z nas w żyłach płynie mniej szlachetna, chłopska krew.
W 1939 roku, z jednej strony Wielki Czerwony Brat wyciągnął wszystkich na wschód i w lasach uśmiercił lub też zesłał na jeszcze dalszy wschód, gdzie kazał żyć i umierać w nieludzkich warunkach, zaś z drugiej strony ...
Czytaj dalej



5. Katarzyna Strzyż (http://zielononiebieskiezapieprzajki.blogspot.com)
Pierwszy raz pomyślałam o nim niecały rok temu. Jak babcia prysnęła z chaty przed 6 rano, wykorzystując mój głęboki sen. Obudziła mnie wówczas, dzwoniąc przez domofon. Obudziła całą klatkę, bo nie wiedziała, który przycisk należy do nas. Wyskoczyliśmy na klatkę jednocześnie - ja i sąsiad z mieszkania obok. Zapytał tylko: Pani babcia? Mhm - zdołałam odpowiedzieć, zarzucić na siebie szlafrok i w tempie ekspresowym wraz z sąsiadem zbiec przed blok. Siąpił deszcz. Babcia w samej piżamie. Po prostu przekręciła zamek w drzwiach i ... Czytaj dalej

6. Inwentaryzacja Krotochwil (http://omnipotencja.blogspot.co.uk/)
Majówka była wprost nieziemska – to przytyk do wilgotnego faktu, że wszystko mianowicie tonęło w wodzie, strugami z nieba lecącej.
No ale kogo by to zraziło, bo nie nas.
Potem niestety przyjechała straż leśna, by uznać nasze praktyki za niestosownie animofilne oraz lokalny oddział towarzystwa przyjaciół zwierząt, dowiedzieć się, skąd też mieliśmy użytkowane w celach zabawowych, czapki zwierzęce. Powołaliśmy się na piątą poprawkę i zażądaliśmy papugi ;). Lokalny oddział emerytek na pieszej wycieczce pikietował dopóki się nie ubraliśmy ...
Czytaj dalej



7. Errata (http://errata777.blogspot.com)
Jak będę duży, zostanę królem i zbuduję swojej królowej ogromny zamek. Sam go zbuduję, wierzysz mi, dziadku? Tak mówił chłopiec przemierzając z dziadkiem leśne ostępy. Potrafili tak godzinami łazić po lesie rozmawiając i ciesząc się sobą nawzajem. Bo i po prawdzie tereny, które do nich należały, były ogromne. Mój dziadek jest najbardziej zajebistym facetem pod słońcem - myślał sobie Chłopiec - żaden z kolegów nie ma takiego. Kiedy Chłopiec był jeszcze całkiem małym chłopcem, ogromnie lubił słuchać czytanych mu przed snem baśni. Te zaś były różniste, a to ... Czytaj dalej 


Przypominam, że wszystkie powyższe wpisysą przedstawione w kolejności zgłoszeń. Zajawki nie są idealnie równe pod względem liczby słów, ale chciałam je 'urwać' w miarę sensownie, a nie dokładnie po setnym słowie. Ponadto niektóre wpisy są dość krótkie. Nie chciałam więc zdradzać puenty w zajawce :)
Aby przeczytać całość proszę kliknąć na link 'Czytaj dalej'.

Ankieta (link do sondy) znajduje się na samym dole wpisu.
Można głosować tylko raz z danego adresu IP (Po oddaniu głosu znikną przyciski do głosowania, a wyświetlą się dotychczasowe wyniki, czyli liczba głosów oddanych na poszczególne wpisy.)
Dlatego przemyślcie dobrze sprawę :)


Głosować może każdy czytelnik, bloger, przypadkowy gość.
Można zachęcać, agitować, używać metod przeróżnych  w końcu nagroda jest nie byle jaka!
Wybór tematu następnej wprawki!


Głosowanie będzie trwało do soboty, 31-go maja 2014 do godz. 23:59 czasu polskiego.
W niedzielę, 1-go czerwca, zwycięzca ogłosi temat kolejnej wprawki!


Gorąco zachęcam do odwiedzania, czytania :) i komentowania wpisów 'konkurencji'!

Miłej lektury :)






albo w takiej wersji:


http://freeonlinesurveys.com/app/showpoll.asp?qid=488205&sid=8rq1l3tw1rvpwqn488205&new=True

12 comments:

  1. Druga wersja sondy dotyczy poprzedniego głosowania:-)).

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Może urząd skarbowy się przyczepił i Fidi się przyczaiła?

      Usuń
    2. Szepty z undergroundu nie dochodzą na powierzchnię?

      Usuń
    3. Zaczęło się jakieś szeptanie, jak widzę. Może ktoś odszepnie?

      Usuń
  3. Ja brzoza, ja brzoza, czy mnie słyszysz???

    OdpowiedzUsuń
  4. Tubebe, bebebebebe, be, be....

    OdpowiedzUsuń
  5. Tu żona. Fidrygauko, gdzie jesteś?

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu Bożena. Fidrygauko, where are you?

    OdpowiedzUsuń
  7. Halo, halo! Tu Ziemia! Odbiór! Ładne rzeczy... To już kolejny blog, do którego się przywiązałam, wyczekiwałam na nowe wpisy, przebrnęłam z wielką przyjemnością przez całe archiwum i d...pa. Coś te twoje szepty Fidrygauko nie mogą się przebić do mnie na Śląsk. Albo słuch mi się pogorszył? Jak mówi moja 70-letnia sąsiadka: "ślepo, gucho ino macanie zostało". Odezwij się.

    OdpowiedzUsuń

Niepisanym prawem tego bloga jest lista komentarzy dłuższa od samego wpisu - uprasza się o podtrzymywanie tradycji:)

 
Back to top!